W tym sezonie zima dała nam się we znaki, dlatego aby nieco
ogrzać naszych przemarzniętych mieszkańców, postanowiłyśmy zaprosić do BBS człowieka,
którego osobowość i bezpośredni sposób bycia roztopi najbardziej zlodowaciałe serca.
Dziś Administracja BBS zabiera Was do ciemni, gdzie na wszystkich
zainteresowanych fotografią czeka porcja zmysłowych, pełnych klasy i artyzmu
zdjęć…Będzie też ich autor…
Kasper
Zborowski-Weychman
(ur. 1989 w Suwałkach) – polski wokalista, aktor i prezenter.
Od 2003 r. związany z Telewizją Polską, jako prowadzący
program 5-10-15 do momentu zakończenia jego nadawania przez stację. Jako
prezenter TVP prowadził również program Ferie z Jedynką, dwukrotnie
Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Piosenki i Tańca w Koninie w latach
2007-2008.
Od 2007 roku współpracuje z Teatrem Muzycznym ROMA w
Warszawie.
Dla nowych mieszkańców Bloku- Komórka Ciemnia Fotograficzna to miejsce zwierzeń.
moi Goście będą nam opowiadać nie tylko o fotografii i
wszystkim co z nią związane, ale także o życiu poza ciemnią- zupełnie
prywatnie. Liczę na to, że ich historie i opowieści Was zaskoczą, zachwycą i zainspirują! (zgodnie z naszą autorską zasadą 3Z).
A teraz Kasper opowie Wam o sobie…
Człowiek dwojga nazwisk i jednego imienia. Gdybym był
dziewczynką, na imię miałbym pewnie Jagoda, więc chyba dobrze się stało. Moi
rodzice są odmienni poglądowo od sąsiadów - przełożyło się to na imię, ale
przynajmniej nie mam nigdy problemu przy rejestracji na portalach czy przy
zakładaniu e-maili - zawsze coś znajdę bez numerków i podkreślników. Za to w
urzędzie jak nie podsunę dowodu pod nos pani urzędniczce to napisze mi takie
szlaczki w nazwisku, że zastanawiam się jaki to alfabet.
Urodziłem się w Suwałkach (tak, to tam gdzie jest zimno -
ale wbrew obiegowej opinii latem jest tam najcieplej). Migałem się jak mogłem
od zajęć z pianina, wiecznie byłem nieprzygotowany na dodatkowy angielski.
Rodzice chcieli, żebym był wielkim naukowcem.
Długo myśleli, że trafię na
dziennikarstwo, polonistykę. Potem myśleli o szkole aktorskiej, akademii
muzycznej. Ale obiecałem sobie kiedyś, że nigdy w życiu nie pójdę na nic
związanego z pedagogią. Dzisiaj próbuję pisać "magistra" z
pedagogiki!
Mieszkam i robię swoje w Warszawie. Przeprowadziłem
się tutaj z dnia na dzień w wieku 18 lat. Jakież były płacze i lamenty mamy,
gdy porzucałem elitarne suwalskie liceum. Jaki był mój płacz, kiedy zdałem sobie
sprawę, że tak ciężko się utrzymać w stolicy. Pracowałem przez 5 lat w Teatrze
Muzycznym ROMA w Warszawie. Śpiewałem, grałem, trochę tańczyłem. Ciężko, ale
lubiłem to! Od dziecka lubiłem sobie muzykować. Ale nie lubiłem się uczyć.
Każda próba podjęcia nauki kończyła się ogólnym zniechęceniem. Trochę mi to
przeszło, ale i niestety w niektórych sytuacjach powraca.
Kasper w TM ROMA, autor zdjęcia: Mirosław Bestecki |
Pamiętam po dziś dzień, jak tata pakował plecak 30 kwietnia,
wyjeżdżaliśmy na konkursy i festiwale i wracaliśmy na koniec wakacji. Był
plecak, ale i był aparat! Torby z aparatem nie wolno było dotykać, na aparat
można było patrzeć z daleka, a dotknięcie równało się wydziedziczeniu. Może
przesadzam, ale to było oczko w głowie tatusia i teraz wiem co to znaczy. Ten
aparat był tak silnym elementem mojej przeszłości, że zawsze kiedy widziałem
jakiś inny, musiałem coś przy nim pogmerać.
I w zasadzie tak to się zaczęło...
modelka: Katarzyna Sztuka |
Moja bardzo dobra koleżanka Ania, zawsze miała
aparat, który mi się szczególnie podobał. Lustrzanka, wypas sprawa. Lubiłem się
nim bawić. Jak zrobiłem zdjęcie to euforia. Nie bardzo wiedziałem co to migawka i przesłona, ale nie przeszkadzało mi to. Ania sprzedawała aparat. Kupiłbym, ale
nie miałem kompletnie na to pieniędzy. Namówiłem koleżankę Paulinę. Plan
chytry. Nauczyłem się ładnie uśmiechać i przeczytałem książkę o zwrotach
grzecznościowych i czasami pożyczyła. Jeździłem nad Wisłę, kupiłem sobie tła za
20 zł, halogeny budowlane w Obi i myślałem, że boga za nogi złapałem...
Cykałem dużo i bez opamiętania. Miejsca na dysku
coraz mniej, a tu nadal chce się cykać. Pomyślałem, może trochę rozważniej?
Zacząłem szukać modelek w internecie. Rzadko która zgadzała się zapozować, bo
portfolio liche, słabe a "studio" wyglądało jak nora. Było trudno,
ale powoli i do przodu. Sukcesywnie portfolio było coraz lepsze, ćwiczenia
dawały swoje i zaczynało być mało!modelka: Weronika Bochat |
Kolega Marcin miał lepszy aparat. Facetowi ciężej
się podlizać, ale trzeba kombinować. Pożyczył kilka razy. Lepsza rozdzielczość.
Lepsze efekty. Zaczęli dzwonić/pisać znajomi "Kasper, zrobisz mi
foty?" Portfolio wybuchło!
modelka: Olga Kalicka |
27 października 2011 roku poszedłem do sklepu i
powiedziałem: "poproszę ten aparat". Nie było mnie na niego stać, ale
co tam - zawsze chciałem taki mieć. Obiektywy miałem, trochę w spadku, jeden
kupiłem, jeden dostałem. 1 stycznia 2012 roku powiedziałem sobie: "Kasper,
będziesz z tego żył". Jak powiedziałem tak zrobiłem. Założyłem KASPER
PRODUCTION. Firma zajmuje się kompleksowym przeprowadzaniem sesji zdjęciowych,
zatrudniam ekipę (make-up artists, fryzjerki, stylistki).
backstage. Kasper i Olga Kalicka |
Nagrywam koncerty, teledyski, klipy promocyjne. Wszystko co
mogę zrobić z pomocą mojego przyjaciela - aparatu. Wszystko w profesjonalnych
studiach. Do domu zapraszam już tylko na kawę.
Pracuję aktualnie nad pierwszą autorską wystawą
fotograficzną. Do obejrzenia będzie w Warszawie i Suwałkach w okresie
wakacyjnym. Terminy - wkrótce :)
KONKURS!
Administracja BBS i KASPER PRODUCTION ma dla Was konkurs i rabat na portfolio u Kaspra:)
Przez cały kwiecień na hasło BBS dostaniecie zniżkę na sesję do portfolio!
Do wygrania w konkursie jest darmowa sesja, której tematyką jest AKT.
ZASADY:
-uczestnikiem konkursu może być każdy mieszkaniec
-wystarczy udostępnić zdjęcie konkursowe znajdujące się na BBS.
-spośród zgłaszających się osób wylosujemy jedną, która zostanie zaproszona do studia Kasper Produtcion.
Macie pytania? Piszcie na babassment.blok@gmail.com
Administracja BBS mówi Kasprowi wielkie DZIĘKI za przemiłą współpracę!!
**Uprzejmie informujemy, że tekst Kaspra nie został poddany żadnej korekcie.
LINKI:
0 komentarze:
Prześlij komentarz