Winda: Tomasz Nakielski

Sąsiedzi! Dziś w Zajawkowej Windzie BBS jedzie mężczyzna, który swoim talentem i zajawką, dosłownie rozwala parkiet!
Miał być skrzypkiem... Szkołę muzyczną ukończył z wyróżnieniem i wtedy na Jego drodze pojawił się... Agustin Egurrola... Znany choreograf, zauważył niespełna 18 letniego wówczas Tomka, podczas warsztatów tanecznych i natychmiast zaproponował współpracę! Obecnie Tomek bierze udział w znanych projektach TV, takich jak 'Taniec z Gwiazdami', a także tańczy w teledyskach popularnych piosenkarzy np. Honoraty Skarbek, Dawida Kwiatkowskiego, Saszan, czy Margaret.

Drodzy Sąsiedzi, Zajawkową Windą jedzie Tomek Nakielski!

UWAGA!

Zarówno dzisiejszy wywiad, jak i następne będą nieco inne od poprzednich.

Moi Goście są wyjątkowi i tak też będą traktowani!

Każdy, kto wpadnie do BBS zostanie przyjęty w inny sposób . Tomek został zaproszony do Zajawkowej Windy i podobnie jak np. Eliza Wydrych - Strzelecka, zostanie wysłany w podróż po piętrach bloku. Zaczynamy od piętra 10 (najbardziej błahe pytanie). Finał podróży to Piwnica, gdzie Tomek otrzyma klucz do Piwnicy blok(g)u BBS.

Najbardziej błahe pytanie - Jakie są Twoje wymarzone wakacje ?

Los Angeles. Marzenie od małego. Jestem w toku załatwiania wizy, ponieważ dostałem również propozycje pracy, jako tancerz w ekipie w Debbie Reynolds Dance Studio, stąd ten pomysł, by pojechać i sprawdzić klimat. Niestety są komplikacje z wyjazdem. Nie załamuje się i tańczę w Polsce, a wyjazd na pewno nastąpi, nieważne w jakim terminie.

Jak odkryłeś, że to właśnie taniec jest rzeczą, której chcesz się poświęcić?

Zawsze byłem dzieckiem z dużymi ambicjami. Był to moment, kiedy byłem w gimnazjum. Wtedy nieświadomy swojego buntu typowego dla gimnazjalistów, postanowiłem, że wybiorę na egzamin do szkoły muzycznej 1 stopnia na instrument skrzypce. Oczywiście dostałem się i tak zaczynały się pierwsze kroki w karierze muzycznej. Bunt nastąpił podczas kończenia szkoły muzycznej, kiedy już miałem dosyć słuchania muzyki klasycznej, ciągnięcia za struny i operowania smyczkiem.. Podczas oglądania teledysku Lose My Breath Destiny’s Child byłem mega zajarany ruchem dziewczyn i tancerzy. Powiedziałem jedno: ,,Też tak będę. Zapisałem się na zajęcia, które były organizowane w moim dawnym mieście, w Świdniku, Zaczęły się schody, ponieważ miałem 3 szkoły pod rząd. (gimnazjum,szkołę muzyczną oraz tańce). Z zaciśniętymi zębami skończyłem szkołę z wyróżnieniem, oraz uznanie za bycie najbardziej bezczelnym dzieckiem, a do gimnazjum chodziłem sporadycznie.

Czy przygotowanie muzyczne pomaga Ci czuć się swobodniej np. podczas występów na scenie?

Wiele osób twierdzi, że przygotowanie muzyczne pomaga. Natomiast ja tego nie odczuwam. Od dziecka mam poczucie rytmu. Zależy to wyłącznie od pracy jaką wkładasz w swoje ciało oraz świadomość ruchową.

Twój duży talent taneczny odkrył szanowany choreograf Agustin Egurrola. Czy od razu zaproponował Ci współpracę?

Tak było. Chwilowo nie mogłem być codziennie na zajęciach, przez to, że miałem maturę i mieszkałem jeszcze daleko od Warszawy. Po maturze uciekłem do Warszawy i zacząłem uczęszczać regularnie na zajęcia.

Jak wyglądały początki Twojej pracy w studiu EDS?

Początku bywają trudne, W moim przypadku takie sytuacje miały miejsce. Mianowicie dojeżdżałem ze Świdnika co tydzień do Warszawy na zajęcia, które były obowiązkowe. Dla mnie nie było problemem. Inaczej było w przypadku nauczycieli, ponieważ był to rok kiedy przygotowywałem się do matury, ale oczywiście w liceum też nie miałem czasu bywać, więc uczyłem się podczas podróży i zaliczałem wszystko w dodatkowych dla mnie terminach. Podczas treningów nabierałem dużej pewności siebie oraz determinacji do ciężkiej pracy, która mnie czekała. Na początku nie miałem żadnych zleceń, więc musiałem skupić większą uwagę na sobie,, aby zostać zauważonym. Zacząłem chodzić na siłownię, jazz oraz akrobatykę. Z biegiem czasu ćwiczenia zaczęły przynosić efekty. I tak jest do dziś.

Freestyle – co w głowie, to na języku!

Kolejną zajawką są dla mnie tatuaże. Uwielbiam uwieczniać swoję momenty na ciele. Moja mama się śmieje, że niedługo będę chodząco biblią. Może i ma racje. W tym momencie mam ich 7 na ciele. Głównie jest to przesłąnie artystyczne. Planuję rękaw z wzorami geometrycznymi. Już jest 2/4. Najnowszy jest to linia ciągnąca się od ucha do biodra.

Występujesz w teledyskach i znanych formatach telewizyjnych. Czy zdarza Ci się mieć tremę?

Trema zawsze jest, ale jest ona dla mnie motywująca. U mnie tremy są różne. Inaczej jest podczas kręcenia teledysków, filmów i zajawek, a inaczej podczas programów nadawanych na żywo. Wszystko się stabilizuję kiedy słyszę słowo ,,zaczynamy’’. W tym czasie odwalam swoją pracę, którą kocham oraz, która sprawia mi radość, fun, samorealizację oraz spełnienie marzeń.

Dzięki swojej pracy poznałeś wielu celebrytów, wiele popularnych osób – jak czujesz się w towarzystwie gwiazd?

Do każdego celebryty podchodzę inaczej. Każdy ma swoją indywidualność. Każdy jest inny.

Posiadają różne ideologie, pomysły, a ja czuję się zawsze tak samo. Jest to uczucie rodzinne/domowe. Z niektórymi się przyjaźnię oraz utrzymuję kontakt. Myślę, że czują się bezpieczni w otoczeniu, ponieważ mają świadomość, że jesteśmy z tej samej branży.

Czy zdarzyło Ci się zaliczyć na scenie jakąś poważną wpadkę?

Poważne wpadki nie miały miejsca, ale często się pojawiają różne delikatne pomyłki, jednak nieważne co zrobisz, po prostu lecisz dalej z materiałem.

Gdzie widzisz się za 10 lat?

Żyję na walizkach. Na chwilę obecną zmieniam mieszkania w Warszawie co miesiąc (śmiech). Za 10 lat widzę się jako polski choreograf mieszkający w Los Angeles. Oczywiście przez kolejne 10 lat będą mnie pewnie do Polski ciągnęły naleśniki mojej mamy, wiec nas tym mogę się zastanawiać.

Co trzymasz w swojej piwnicy?

W piwnicy, trzymam marzenia :). Moim marzeniem jest dążenie do stworzenia swojej marki, firmy, która będzie związana z działaniami artystycznymi szczególnie w tańcu.

Możecie mi życzyć przede wszystkim spełnienia marzeń, zdrowia oraz ludzi bezinteresownych.

Tomek, witam w Piwnicy BBS!!!